"Emerald Princess" to jeden z największych "pasażerów" na tegorocznej gdyńskiej liście zawinięć. Pływający pod banderą Bermudów kolos o tonażu ponad 113,5 tysięcy ton i długości prawie 290 metrów zawinął 15 czerwca do Nabrzeża Francuskiego - tradycyjnego od ok. 85 lat miejsca cumowania najbardziej efektownych statków pasażerskich.
To już piętnasta wizyta wycieczkowca w bieżącym sezonie. Według szacunków przez Gdynię przewinie się w bieżącym sezonie ok. 90 tysięcy turystów - pasażerów statków wycieczkowych. To w stosunku do ubiegłego sezonu wzrost o ok. 25 %.
Wizyty statków wycieczkowych to wprawdzie w sumie przychodów gdyńskiego portu pozycja nie decydująca o wyniku finansowym, jednak bycie na szlaku morskiej turystyki to istotne z punktu widzenia wizerunku portu. To prestiż i budowa marki Gdyni, jako nowoczesnego i sprawnego portu o liczącej się pozycji na żeglugowej mapie. Starania o pozyskanie partnerów - przedsiębiorstw armatorskich wyspecjalizowanych w cruisingu - to niezmiennie ważne wyzwanie dla Zarządu Portu. Wizyty turystów na pokłądach wycieczkowców to także szansa na promocję nie tylko Pomorza, ale budowa pozytywnej opinii o naszym kraju.
Wizyta "Emerald Princess" - "Szmaragdowej Księżniczki" - w Gdyni trwała ok. 10 godzin. Atrakcyjna oferta dla odwiedzających nas morzem turystów, to także wyzwanie dla biur podróży, animatorów turystyki. Gdynia to port na szlaku - "Emerald Princess" zawinęła tutaj płynąc z Tallina, w drodze do Southhampton. Odwiedzi Gdynię w bieżącym roku jeszcze dwukrotnie - w lipcu i sierpniu. W sumie tegoroczny gdyński sezon zamknie się liczbą 56 zawinięć statków wycieczkowych.
Fot. Tadeusz Urbaniak (ZMP Gdynia)